Dziecko asertywne – czyli jakie?
Dziecko z postawą asertywną jest pewne siebie i zna swoją wartość. Śmiało możemy powiedzieć, że jest to młody człowiek, który lubi i szanuje siebie. Przy czym nie jest to pycha i egoizm, gdyż równie ważne dla tej osoby są dobre samopoczucie i zadowolenie innych. Nie jest to również postawa roszczeniowa i konfliktowa. W zachowaniu dziecka da się odczuć poszanowanie praw i uczuć każdej ze stron. Otwarta postawa sprawia, że wszyscy czują się wysłuchani i na równi.
Dziecko asertywne nie boi się dzielić swoimi przekonaniami, myślami i oczekiwaniami, ale też nie narzuca innym swoich racji. Wytrwale dąży do realizacji pragnień i celów. Doskonale zna swoje prawa, dlatego umie rozpoznać sytuacje, w których inna osoba próbuje przekroczyć granice. Poniżej przedstawiamy cechy dziecka asertywnego.
- Unika sytuacji konfliktowych, jednak gdy już się w nich znajdzie, to umie przyjąć postawę wzajemnego szacunku i otwartości z jednoczesnym uwzględnieniem swoich praw.
- Potrafi wychwycić sytuacje, w których zachowania innych są krzywdzące oraz zakomunikować swój sprzeciw.
- Niełatwo ulega presji otoczenia.
- Dba o swoje potrzeby i dobre samopoczucie, ale jednocześnie zależy mu na dobrym samopoczuciu drugiej osoby.
- Nie boi się mówić o swoich potrzebach, racjach i oczekiwaniach, ale jednocześnie jest otwarte na argumenty drugiej strony.
- Zna swoje mocne i słabe strony, dlatego w momencie niepowodzenia nie załamuje się, a sytuację taką traktuje, jak cenne doświadczenie i motywację do dalszej pracy.
- Jest ciekawe świata i „głodne” nowości, nie boi się pytać i wytrwale dąży do realizacji celów.
- Umie rozmawiać, bo wie, że mądre argumenty o solidnym podłożu są w stanie zażegnać konflikt lub przekonać innych do swoich racji.
- Dobrze zarządza emocjami, umie rozpoznać, nazwać i wyrazić swoje uczucia, nie posuwając się do zachowań agresywnych (np. bicia, krzyków), aby zrealizować swój cel.
Przeczytaj także: Czym są zajęcia korekcyjno-kompensacyjne?
Podporządkowanie a asertywność
Dziecko uległe, które przyjmuje zastałą rzeczywistość taką, jaka jest, bez wyrażania swoich potrzeb lub oczekiwań, to dziecko, które określane jest mianem grzecznego i ułożonego. Jednak nie zapominajmy, że każdy maluch wcześniej czy później wyjdzie spod skrzydeł opiekunów i będzie musiał stawić czoła różnym sytuacjom, w których niezbędne jest samodzielne podejmowanie decyzji.
Ciągłe podporządkowywanie się innym i uległość (np. rówieśnikom, rodzicom) może doprowadzić do tego, że dziecko, zamiast kształtować w sobie silne poczucie wartości oraz poznawać swoje mocne i słabe strony, całą swoją uwagę skupi na zaspokajaniu oczekiwań innych. To życie według z góry narzuconych zasad bez zadawania pytań, dociekania i bronienia swoich przekonań i wartości. To właśnie zachowania asertywne w stosunku do dorosłych i znajomych są szczególnie trudne dla dziecka. A przecież każdy z nas zasługuje na to, żeby być sobą, bo każdy z nas jest pełen pięknych cech i wartości.
Czy da się nauczyć dziecko asertywności?
Czy da się wychować asertywne dziecko, a może umiejętność ta (lub jej brak) jest z góry przesądzona? Na szczęście asertywność kształtuje się w człowieku przez długie lata. Oznacza to, że nikt nie rodzi się asertywny. To umiejętność, którą nabywamy, a jej poziom uzależniony jest między innymi od form wychowania, metod wychowawczych, warunków rozwoju i środowiska, w którym funkcjonuje dziecko.
Zapoznaj się: Jak zdiagnozować zespół Aspergera u nastolatka?
Dlaczego warto uczyć dziecko asertywności?
Powyższa charakterystyka to zaledwie kilka cech osoby asertywnej, choć niewątpliwie wszystkie te umiejętności są pożądane i robią wrażenie. Za słowem asertywność stoi człowiek mądry, odważny, dobrze wychowany, empatyczny, pozbawiony impulsywnych zachowań, agresji i arogancji. To szlachetna umiejętność, na którą każdy rodzic powinien zwrócić szczególną uwagę.
W myśl zasad asertywności, każde dziecko ma prawo:
- wyrażać swoje emocje, myśli, opinie i zdanie,
- mówić ludziom „tak” lub „nie”,
- powiedzieć „nie wiem”, „nie rozumiem”, „nie umiem”, „nie chcę”,
- być szanowanym i okazywać szacunek innym,
- słuchać i być wysłuchanym,
- być traktowanym poważnie, bez wyśmiewania i poniżania,
- mówić „proszę”, jeśli potrzebuje wsparcia lub pomocy,
- podejmować własne decyzje,
- potykać się, popełniać błędy i doświadczać porażek,
- zmieniać zdanie i myślenie w różnych kwestiach.
Wzmacnianie asertywności u dzieci z pewnością zaowocuje w dorosłym życiu – szczególnie prywatnym i zawodowym. Jednak pamiętajmy, że umiejętność ta nie jest jedynie domeną osób dorosłych. Dziecko przejawiające wysoki poziom asertywności również zdecydowanie lepiej odnajduje się w różnych sytuacjach społecznych i doświadczeniach z życia codziennego.
Sprawdź: Czym jest masaż Shantala i jak go wykonać?
Jak nauczyć dziecko asertywności?
Nie wystarczy nauczyć się odmawiać i głośno sprzeciwiać, aby być osobą asertywną. Za tym krótkim komunikatem „nie” kryje się szereg innych umiejętności, które wypracowujemy już od pierwszych lat życia. Nauka asertywności to lata doświadczeń, pracy i oddziaływań wychowawczych. Od czego zacząć?
Bądź asertywny, a więc bądź przykładem
Cały wkład i pracę wychowawczą powinniśmy rozpocząć przede wszystkim od siebie. Na równi ze słowami są czyny i zachowania dorosłych. Pamiętajmy, że dziecko uczy się poprzez słuchanie, aktywną obserwację zachowań i konsekwencji z nich wynikających. To modelowanie młodego człowieka, który podąża ścieżką naśladownictwa. Pokazując swoim postępowaniem, na czym polega postawa asertywna, najlepiej przekażesz dziecku tę cenną umiejętność.
Ucz praw i odmawiania bez poczucia winy
Ta kwestia od zawsze wzbudza mnóstwo skrajnych emocji u dorosłych. Uczenie odmawiania nazbyt często przyrównywane jest do wyrabiania w dziecku egoistycznej i samolubnej postawy. Mówienie „nie” kojarzy się ze stawianiem swoich interesów ponad potrzeby innych osób. To krzywdzący stereotyp, który niestety nierzadko oddala rodziców od właściwego postępowania. A tymczasem uczenie dziecka już od pierwszych lat jego życia, że należy ustępować i dzielić się bez względu na sytuację, rodzi w nim frustrację, poczucie niesprawiedliwości, niewysłuchania, a tym samym brak pewności siebie.
„Ustąp mu, bo jest od ciebie młodszy”, „Podziel się zabawką w piaskownicy, bo masz ich dużo”, „Daj zabawkę dziecku, bo płacze, a ty weź sobie inną”, „Ustąp miejsca na huśtawce, idź na ślizgawkę” – takie przykłady możemy wymieniać bez końca. Wielce prawdopodobne jest, że większość rodziców czytając te wypowiedzi, przypomni sobie choć jedną podobną sytuację ze swojego codziennego życia. Dziecko, podobnie jak my – dorośli, ma prawo do posiadania własnych (prywatnych) rzeczy. Z tego też względu ma też prawo odmówić innym korzystania z nich (szczególnie, jeśli inne dziecko mu je wyrywa z rąk lub użytkuje bez pytania). Dajmy dziecku prawo decydowania o swoich rzeczach. Uczmy dzielić się i współpracować, ale róbmy to mądrze, stawiając na równi uczucia i potrzeby każdej ze stron.
Pozwól dziecku dokonywać wyborów i naucz wyznaczać granice
Stawianie granic to niezwykle cenna umiejętność w życiu każdego człowieka – bez względu na to, w jakim jest wieku. To właśnie świadomość swoich granic (cielesnych, emocjonalnych, interpersonalnych) daje nam pewność siebie, poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Uświadamianie dziecku jego prawa do wyznaczania sobie granic w zdrowy sposób to ważny element prawidłowego rozwoju psychicznego młodego człowieka.
Nie jest to łatwa lekcja. Nauka ta wymaga dużej cierpliwości, zrozumienia i rozmów. I w tym przypadku bardzo istotna jest postawa samych rodziców, bo przecież kto, jak nie opiekunowie od pierwszych lat życia dziecka pokazują mu granice, których nie powinien przekraczać? Pokazując dziecku swoje granice, uczysz go prawa do posiadania własnych oraz prawa do samostanowienia o sobie. Przy czym pamiętajmy, żeby nigdy nie pozostawiać „nie” i „nie wolno” bez wyjaśnienia. To bardzo ważne, aby dziecko poznawało argumenty i mogło lepiej zrozumieć wynikające z nich decyzje i możliwe konsekwencje.
Powitanie przez mocny uścisk lub całowanie w policzek dziecka, którego nie widziało się przez długi czas (albo nigdy). Wymaganie od dziecka nazewnictwa „ciociu” lub „wujku” w stosunku do obcych dla niego osób. Wymuszanie przepraszania innych pomimo braku poczucia winy. To klasyczne sytuacje, w których przekraczamy granice najmłodszych, nie dając im sposobności do samostanowienia o sobie. A tymczasem nawet z pozoru niewinny pocałunek w policzek może być przykrym doświadczeniem dla dziecka i złamaniem jego granic cielesności. Pamiętajmy o tym i dajmy dzieciom wybór.
Zobacz: Kalendarz szczepień dzieci – jakie szczepienia są obowiązkowe?
Bibliografia
Oleś M. „Asertywność u dzieci”, KUL, 1998
Barszczewski A., Gorczyca-Barszczewska A. „Wojna na słowa. W życiu, rodzinie i w pracy”, Wydanie Autorskie Poradniki, 2022
Stahl S. „Jak myśleć o sobie dobrze? O sztuce akceptacji i życiu bez lęku”, Wydawnictwo Otwarte Nauki Społeczne, 2020.